Amy wie, że Nancy Candler jej nie urodziła, ba!, nie urodziła jej żadna kobieta.Mimo to Amy traktuje ją jak matkę.To przecież Nancy troszczy się o nią, z czym - zdniem dziewczyny - stanowczo przesadza i doprowadza w ten sposób do konfliktów.Pojawienie się tajemniczej kobiety, która podaje się za biologiczną matkę Amy, kwestionując tym samym prawdziwość wersji przedstawionej dziewczynie przez Nancy Candler, jeszcze bardziej zaognia sytuację.Amy nie wie już, komu wierzyć a zaufanie niewłaściwej osobie może się skończyć tragicznie.